Byczyna a jakość ociepleń ETICS – jak wykryć defekty przed utratą ciepła?

Byczyna, niewielkie miasto o zwartej zabudowie i licznych inwestycjach w termomodernizację budynków mieszkalnych, coraz częściej staje się miejscem szczegółowej analizy jakości wykonania systemów ocieplenia ETICS. Mimo że elewacje wielu obiektów prezentują się estetycznie i na pierwszy rzut oka spełniają wymagania inwestorskie, w praktyce pojawiają się problemy związane z wychłodzeniami ścian, zwiększonym zużyciem energii i pogorszeniem komfortu cieplnego mieszkańców. Źródłem tych zjawisk często okazują się mikroszczeliny – niewidoczne defekty, które powstają w wyniku niedoskonałości montażowych lub degradacji materiału w czasie eksploatacji.

W odpowiedzi na liczne sygnały mieszkańców, w Byczynie przeprowadzono kampanię diagnostyczną opartą na analizach termowizyjnych oraz pomiarach kontaktowych. Budynki przy ul. Polnej, Mickiewicza i Zamkowej zostały poddane badaniom w warunkach zimowych, co umożliwiło uchwycenie precyzyjnych różnic temperatury na powierzchni elewacji. Okazało się, że wiele z pozornie szczelnych ścian wykazywało strefy o obniżonej temperaturze powierzchni, co wskazywało na obecność nieszczelności lub wad materiałowych prowadzących do lokalnych strat ciepła.

Analiza obniżonej izolacyjności przez mikroszczeliny w ETICS

Mikroszczeliny w systemie ETICS mogą powstawać już na etapie montażu, np. poprzez niedokładne ułożenie płyt, przerwy w zaprawie klejowej czy niepełne zatopienie siatki zbrojącej. W badaniach przeprowadzonych w Byczynie wykazano, że nawet szczeliny o szerokości 1–2 mm, ciągnące się wzdłuż połączeń płyt lub wokół otworów okiennych, prowadzą do znacznego obniżenia oporu cieplnego przegrody. Pustki powietrzne powstałe na skutek takich niedociągnięć umożliwiają rozwój konwekcji wewnętrznej, która drastycznie przyspiesza transport ciepła na zewnątrz budynku.

W budynku przy ul. Kilińskiego, w jednej z analizowanych stref, różnica temperatury między powierzchnią referencyjną a strefą z mikroszczeliną wynosiła 3,1°C. Oznaczało to, że lokalny współczynnik przenikania ciepła w tym miejscu wzrósł z projektowych 0,25 W/m²K do ponad 0,36 W/m²K. Mieszkańcy zgłaszali wyraźnie odczuwalny chłód przy ścianie oraz potrzebę dogrzewania pomieszczenia. Termogramy wykazały liniowe wychłodzenia wzdłuż styków płyt oraz nieregularne plamy w rejonach naroży i wieńców, co wskazywało na nieciągłości klejenia oraz błędnie wykonane detale architektoniczne.

Szczególnie wrażliwe na powstawanie mikroszczelin okazały się miejsca połączeń płyt z innymi elementami budynku – attykami, cokołami, wieńcami stropowymi oraz dylatacjami. W tych obszarach stwierdzono również większą podatność tynku na mikrospękania, które z czasem przekształcały się w aktywne szczeliny umożliwiające infiltrację powietrza i wilgoci. W dłuższej perspektywie prowadziło to do degradacji warstwy izolacyjnej i pogorszenia trwałości całego systemu.

Doświadczenia z Byczyny pokazują, że mikroszczeliny – choć trudne do wykrycia bez specjalistycznych narzędzi – mają realny wpływ na skuteczność izolacji i bilans energetyczny budynku. Dlatego wprowadzono standard obowiązkowej diagnostyki termowizyjnej przy odbiorach technicznych oraz okresowych przeglądów elewacji w budynkach poddanych termomodernizacji. Pozwala to na wczesne wykrywanie nieciągłości i planowanie prac naprawczych zanim dojdzie do rozwoju poważniejszych uszkodzeń.