Zaniżone kosztorysy ubezpieczycieli – jak rzeczoznawca budowlany ujawnia manipulacje i walczy o pełne odszkodowanie

Na czym polega problem z kosztorysami ubezpieczycieli?

Firmy ubezpieczeniowe często stosują zaniżone wyceny, aby ograniczyć swoje zobowiązania. Polega to na wprowadzaniu do kosztorysów wartości odbiegających od realiów rynkowych, stosowaniu tańszych materiałów czy zaniżonych stawek robocizny. Dla osoby poszkodowanej oznacza to jedno – brak możliwości faktycznej naprawy szkody.

Najczęstsze manipulacje w kosztorysach to m.in.:

• Zaniżanie cen materiałów – wpisywanie wartości nieadekwatnych do aktualnych cen rynkowych.
• Obniżanie stawek robocizny – przyjmowanie stawek nierealnych, często poniżej kosztów pracy fachowców.
• Pomijanie niezbędnych robót – wykluczanie z kosztorysu etapów napraw, które są konieczne dla przywrócenia budynku do stanu poprzedniego.
• Stosowanie zamienników – uwzględnianie materiałów gorszej jakości niż te, które faktycznie zostały uszkodzone.

Rola rzeczoznawcy budowlanego w analizie kosztorysów

Rzeczoznawca budowlany działa niezależnie od ubezpieczyciela i dokonuje własnej analizy technicznej szkody. Sporządzona przez niego ekspertyza budowlana i kosztorys naprawczy przedstawiają realne koszty przywrócenia nieruchomości do stanu sprzed szkody. To dokument, który ma ogromne znaczenie zarówno w negocjacjach z ubezpieczycielem, jak i w postępowaniu sądowym.

Ekspertyza rzeczoznawcy obejmuje m.in.:

• Ocenę stanu technicznego obiektu po szkodzie.
• Dokumentację fotograficzną obrazującą zakres zniszczeń.
• Kosztorys naprawczy sporządzony w oparciu o aktualne ceny rynkowe i obowiązujące normy.
• Analizę zgodności kosztorysu ubezpieczyciela z realnymi potrzebami naprawczymi.

Podstawy prawne walki o pełne odszkodowanie

Zgodnie z art. 361 Kodeksu cywilnego, odszkodowanie powinno obejmować wszystkie straty poniesione przez poszkodowanego, a także utracone korzyści. Natomiast art. 363 KC wskazuje, że naprawienie szkody powinno nastąpić, co do zasady, przez przywrócenie do stanu poprzedniego lub poprzez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Zaniżone kosztorysy ubezpieczycieli naruszają te przepisy, bo nie zapewniają faktycznej kompensaty strat.

Dlatego ekspertyza budowlana staje się podstawą do zakwestionowania działań ubezpieczyciela – najpierw w postępowaniu reklamacyjnym, a później, jeśli trzeba, w sądzie.

Praktyczne przykłady skutecznej walki z ubezpieczycielem

Biura ekspertyz i rzeczoznawcy budowlani mają na swoim koncie wiele spraw, w których udało się wykazać manipulacje w kosztorysach. Oto kilka przykładów:

• Zalana piwnica po ulewie – ubezpieczyciel wycenił naprawę na 15 tys. zł, podczas gdy rzeczywiste koszty wynosiły ponad 50 tys. zł. Ekspertyza rzeczoznawcy pozwoliła uzyskać pełne odszkodowanie.
• Uszkodzony dach po wichurze – kosztorys ubezpieczyciela zakładał użycie tańszych materiałów. Po analizie rzeczoznawcy i opinii biegłego sąd zasądził dopłatę 80 tys. zł na rzecz poszkodowanego.
• Pożar budynku gospodarczego – ubezpieczyciel pominął część robót. Dzięki niezależnej ekspertyzie sąd uznał roszczenie i przyznał odszkodowanie zgodne z kosztorysem rzeczoznawcy.

Dlaczego niezależna ekspertyza to inwestycja w sprawiedliwość?

Zlecając ekspertyzę budowlaną, poszkodowany ponosi pewien koszt, ale w zamian zyskuje szansę na odzyskanie wielokrotnie wyższych kwot. Ekspertyza to nie tylko dokument techniczny – to narzędzie, które ujawnia nieuczciwe praktyki ubezpieczyciela i daje podstawę do dochodzenia pełnego odszkodowania.

Podsumowanie – pełne odszkodowanie dzięki ekspertyzie

Zaniżone kosztorysy ubezpieczycieli to problem systemowy, z którym mierzy się wielu poszkodowanych. Na szczęście, dzięki pracy rzeczoznawcy budowlanego, możliwe jest ujawnienie manipulacji i odzyskanie należnych środków. Ekspertyza budowlana, wsparta przepisami Kodeksu cywilnego, staje się kluczowym dowodem w walce o sprawiedliwość – zarówno w negocjacjach, jak i przed sądem. Dlatego warto korzystać z pomocy biura ekspertyz, aby Twoje prawa były skutecznie chronione, a szkoda naprawiona w pełnym zakresie.